Od jakiegoś czasu zanosiłam się z zamiarem wymiany swojego starego czytnika na nowszy model. Po jakimś czasie spędzonym w Internecie na przeszukiwaniu stron w poszukiwaniu porównania najnowszych czytników wybór padł na Kindle Voyage. Nie będę ukrywała, że skusiły mnie dwie funkcje autoregulacja jeżeli chodzi o podświetlany monitor oraz boczne przyciski.
Po lewej stronie mamy Kindle Voyage, po prawej natomiast jeden ze starszych modelów Kindle Keyboard.
Zalety Kindle Voyager w stosunku do starszego modelu to przede wszystkim lista wyświetlanych książek. W starszej wersji przeglądając listę książek miałam listę tytułów wraz z nazwiskiem autora. Teraz wybieram wśród okładek, a co za tym idzie przynajmniej wzrokowo nie pomylę się w sklepie, jak będę kupowała książki w wersji papierowej.
Inną zaletą jest zapisywanie książek, które się czyta. W Keyboard jak wychodziłam z książki czytnik automatycznie wrzucał książkę na ostatnią stronę listy i aby ponownie do niej zajrzeć musiałam prze-klikać wszystkie tytułu jakie posiadałam. W Voyager zapisuje książkę na pierwszej stronie, więc wchodząc do biblioteki od razu widzę, co ostatnio czytałam. Nie muszę też wchodzić do książki, aby zobaczyć jak zaawansowana w czytaniu jestem.
I to jest chyba jedyna funkcja, jaką da się w tych czytnikach porównać.
Voyager ma ekran dotykowy z podświetlanym monitorem, aby lepiej się czytało, kiedy na dworze zaczyna robić się coraz bardziej szaro. Natomiast Keyboard nie ma ani dotykowego monitora ani podświetlenia.
Nad zmianą czytnika zastanawiałam się ponad rok. Odpowiadając sobie przede wszystkim na pytanie, po co zmieniać model, skoro stary jeszcze chodzi i jestem z niego zadowolona. Zmieniłam w końcu przede wszystkim ze względu na podświetlany monitor. Zdecydowałam się na Voyager a nie Paperwhite ze względu na autoregulacje tego podświetlenia.
Czy jestem zadowolona? Bardzo. Jestem też zdziwiona jak szybko przestawiłam się z jednego czytnika na drugi zajęło to dosłownie dobę. Teraz tylko pozostanie przerzucić się z książek papierowych na e-booki.
Dziwne mój keyboard zawsze zachowuje ostatnio czytaną pozycję na pierwszej stronie.
Ja dodatkowo założyłem sobie folder przeczytane i wszystkie przeczytane książki tam przenoszę .
Też myślę nad przesiadką ale ten voyage taki trochę mały w porównaniu do keyboarda .